Spływ kajakowy w "EMAUS" Białobrzegi!

2011-08-22 12:09

 

„Podróżować to żyć”

 Tak jak przypuszczaliśmy nie musieliśmy długo czekać na to, aby Nasi terapeuci zapewnili Nam kilka chwil relaksu i dobrej zabawy. W dniach 20-21 sierpnia br. byliśmy w Ośrodku Wypoczynkowym „EMAUS” w Białobrzegach na spływie kajakowym.

W sobotę bardzo wczesnym rankiem wyruszyliśmy w podróż. zaraz po przyjeździe na miejsce  nie mieliśmy na chwile odpoczynku po podróży;), tylko od razu pojechaliśmy do miejscowości Przybyszew na miejsce rozpoczęcia pamiętnego spływu, który miał trasę ok. 10 km. Do Naszej grupy dołączył ks. Dyrektor Grzegorz Wójcik, który również z Nami popłynął. niektórzy z Nas płynęli po raz pierwszy i wcale nie było Nam do śmiechu, ale dzięki uprzejmości i doświadczeniu Pana ratownika i Pana instruktora daliśmy radę. Po dotarciu na końcowe miejsce spływu, byliśmy bardzo dumni i zadowoleni  z siebie, że po raz kolejny pokonaliśmy strach i swoją słabość. Niestety nie wszyscy z Nas mogli popłynąć. Ci którzy zostali zwiedzali piękna okolicę, zachwycając się  spokojem, ciszą i odgłosami przyrody. Po spływie mieliśmy chwile odpoczynku w bardzo komfortowych warunkach. mogliśmy tam zagrać w tenisa stołowego, lub zrelaksować się na sportowo na boisku i placu zabaw. Po obiedzie już całą grupą poszliśmy na bardzo długi spacer do pobliskiego lasu. Po spacerze bardzo głodni zeszliśmy na wspólna kolację, po czym była dyskoteka,  na której bawiliśmy się wyśmienicie. Do naszej zabawy dołączyli nawet inni pensjonariusze Ośrodka, więc nawiązaliśmy kilka nowych znajomości. Po tych chwilach wytężonego tańca wszyscy razem napaliliśmy ogromne ognisko, gdzie piekliśmy kiełbaski i dzielimy się swoimi przeżyciami ze spływu.

Aż w końcu przyszedł czas na sen. Bardzo zmęczeni, pełni wrażeń, nowych doświadczeń ułożyliśmy się do łóżeczek i poszliśmy spać. Następny dzień rozpoczął się śniadaniem, pakowaniem walizek, kilkoma chwilami na boisku sportowym i wspólnym uczestnictwie we Mszy Św.  I w końcu nadeszła ta chwila kiedy musieliśmy wyjeżdżać z Ośrodka, trochę było Nam smutno, że musimy opuszczać to miejsce i cytując słowa Jana Pawła II możemy tylko dodać: „Cóż tu powiedzieć, aż żal odjeżdżać”.

My ze swojej strony chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy przyczynili się do zorganizowania tej wycieczki, która na długo będzie gościć w Naszej pamięci. Dziękujemy również tym, którzy zapewnili Nam te chwile  strachu, emocji, ale i dobrej zabawy, oraz tym, którzy byli razem z Nami, wspierali Nas i pomagali Nam. Mamy nadzieję, że kiedyś jeszcze się spotkamy i znów przeżyjemy to jeszcze raz.

                                                                                                                     Zobacz galerię zdjęć!

 

Powrót

Wyszukiwanie

© 2015 Wszystkie prawa zastrzeżone - Kopiowanie za zgodą administratora.