Festyn Integracyjny"Babie Lato", zespoł Weekend i My!

2013-09-23 20:54

        Dnia 22 września 2013 roku na zaproszenie MOPS Pionki podopieczni wraz z opiekunami Naszej Placówki udali się na Festyn Integracyjny „Babie Lato”. Po przybyciu na miejsce wszyscy wspólnie uczestniczyliśmy we mszy świętej w kościele Świętej Barbary, po której w barwnym korowodzie ulicami miasta przeszliśmy do Ogródka Jordanowskiego. Po godz. 13 Pani dyrektor MOPS Pionki uroczyście rozpoczęła Festyn Integracyjny ”Babie Lato”. Po krótkim przemówieniu nastąpiła prezentacja artystyczna młodych aktorów.

        Jako pierwszy zaprezentował się teatr Pralnia ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Pionkach. Młodzi aktorzy przenieśli nas do świata bajek, wspominając z dzieciństwa „Kopciuszka”. Nadszedł czas na nasz występ jako pierwszy zaprezentował się Mariusz w piosence Jacka Stachursky-ego  pt: ”Gdy zapłaczesz”. Publiczność nagrodziła artystę gromkimi brawami, jednak to nie było wszystko. Na scenie pojawił się również nasz zespół taneczny, który zatańczył trzy skoczne układy, w tym jeden z kolorowymi kijami. O tym że występ się udał, można było stwierdzić po brawach publiczności. Kolejni artyści na scenie to m.in.: Dom Pomocy Społecznej, Zespół Artystyczny „Kontrast”, „Kapela podwórkowa” z WTZ Pionki, zespół Darjan, Społeczne ognisko muzyczne w Pionkach i wiele innych młodych świetnie zapowiadających się artystów. Wszyscy artyści otrzymali upominki, a opiekunowie nagrody.

        Po prezentacji wszystkich przybyłych zespołów z różnych placówek na scenę wyszedł długo oczekiwany zespół Weekend, który to rozpoczął swój występ hitem „Ona tańczy dla mnie”. Mimo ogromnego zmęczenia cała nasza grupa podopiecznych bawiła się wyśmienicie klaszcząc, tańcząc w rytm utworów: „ Za miłość mą”, „ Najarana Anka” czy też „Męska rzeczywistość”…

        Wydawać by się mogło że to już koniec na dziś atrakcji, ale czekała na Nas jeszcze jedna ogromna niespodzianka. Udało nam się spotkać z liderem zespołu Weekend Radkiem Liszewskim, zrobić wspólne grupowe zdjęcie oraz zdobyć autograf.

        Niestety co dobre szybko się kończy, ale mimo zmęczenia z uśmiechami na twarzy wróciliśmy do swoich domów.

Zobacz zdjęcia!

Powrót

Wyszukiwanie

© 2015 Wszystkie prawa zastrzeżone - Kopiowanie za zgodą administratora.